Okazuje się, że nawet po kilku latach przyjaźni, można swoją przyjaciółkę zaskoczyć. Niespodzianką było już samo pudełko, a co dopiero jego zawartość! Taki projekt wykonałam pierwszy raz, ale coś mi mówi, że to się sprawdzi i jeszcze będziecie takie foto-pudełka oglądać. To, obok exploding boxów czy czekoladownika, kolejny produkt z kategorii "zamiast kartki". Efektowny podwójnie - ciekawa forma połączona z gwarantowanym uśmiechem na twarzy obdarowanej osoby :) Wracając jednak do wątku głównego - założenia były proste: Paula ma się o niczym nie dowiedzieć, praca ma być utrzymana w morskim, marynarskim klimacie, w środku ma się znaleźć kilka wspólnych chwil. Po drodze były małe turbulencje organizacyjne, ale ostatecznie wszystko się udało i Ludwika - przy pomocy mojej pracy - mogła (z zaskoczenia!) zadać Pauli pewne osobiste pytanie. Jakie? Szczegóły poniżej:
Mam nadzieję, że tym pudełkiem otwieram większą historię i Paula z Ludwiką jeszcze zagoszczą w jakimś poście - ewidentnie zanosi się na ciąg dalszy! :)
Wykorzystane materiały:
- papiery UHK Gallery Naval Treaty
- papier wizytówkowy ecru
- sznurek bawełniany biało-czerwony
- kryształki ScrapBerry's - TheSeaside
- badzik Riverbank Revels
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz